|
 |
Kanał Raduni i dolina Potoku Oruńskiego
|
wycieczka piesza
|
O wycieczce: data: 18 stycznia 2015, długość: 14km, liczba uczestników: 43, temperatura: 6, pogoda: słonecznie i wietrznie kierownik trasy: Krzysztof Jarzęcki
|
Trasa: Gdańsk – Gradowa Góra – Bastion Neubauera – Biskupia Górka – kirkut żydowski - Bastion Jezuicki – kanał Raduni – Park Oruński – Łostowice – os. Cztery Pory Roku – Kowale
|
Uczestnicy wycieczki na trasie
|
Kliknij na zdjęciu aby powiększyć
Po zbiórce przy gdańskim PKS ruszyliśmy w górę żółtym szlakiem aby wejść na wały Bastionu Kurkowego gdzie zapoznano uczestników z historią fortyfikacji zachodnich miasta Gdańska.
Krawędź wysoczyzny górująca nad Gdańskiem (wys. 50 m npm)była wykorzystywana do celów obronnych od dawna ale największe prace wykonano w połowie XVII w. kiedy wybudowano najpierw bastiony Jerozolimski i Kurkowy a potem bastion Neubauera broniący dawną bramę Siedlecką. Umocnienia te przeżywały trudne chwile podczas walk w 1734 r. kiedy Gdańsk bronił króla Leszczyńskiego a potem w latach 1807 i 1813 w czasie wojen napoleońskich. W XIX w. trwała przebudowa umocnień przez władze pruskie. W okresie międzywojennym działały tu organizacje studenckie, powstała też rozgłośnia radiowa. W 2000 r. na szczycie ustawiono krzyż Millenijny.
Kolejny punkt to najstarszy pomnik Gdańska wystawiony w 1898 r., wykonany z fińskiego granitu a poświęcony pamięci żołnierzy rosyjskich walczących o Gdańsk w latach 1734 – 1813.
Przez bastion Neubauera doszliśmy w rejon gdzie dawniej znajdowała się brama Siedlecka z fosą napełnianą wodą z potoku Siedleckiego a potem do umocnień Biskupiej Górki.
Umocnienia ziemne Biskupiej Górki powstawały w XVII i XVIII w. W latach 1828 – 1833 Prusacy wybudowali redutę koszarową połączoną z miastem podziemnymi schodami (poterną).W tej reducie znajduje się obecnie Wyższa Szkaoła Humanistyczna. W pobliżu wzniesiono w latach 1938 – 1939 budynek schroniska młodzieżowego (obecnie siedziba policji) z wieżą wysokości 25 m.
Idąc dalej zboczem Biskupiej Góry minęliśmy skraj ziemnych umocnień fortu Zbawiciela a na samej górze obok obecnego boiska nastąpiła przerwa śniadaniowa.
Po śniadaniu zeszliśmy w dół na dawny cmentarz żydowski.
Cmentarz ten założono w połowie XVI w., pod koniec XIX w. miał obszar 2,3 ha. Mimo wielu wojen został nienaruszony. Zamknięty w 1956 r, a w latach 70- tych barbarzyńsko zniszczony. Zagładzie uległy piękne nagrobki zwłaszcza te z cennego marmuru, W dolnej części zachował się tylko jeden „ohel”- grobowiec, który stawiano zasłużonym rabinom. W górnej części ustawiono macewy i ich uratowane szczątki.
Kolejny punkt wycieczki to Szaniec Jezuicki zbudowany przez Prusaków w latach 1843 – 1869 w miejscu dawnego szańca ziemnego. Z Szańca zeszliśmy do kościoła jezuickiego św. Ignacego z 1722 r. gdzie w sąsiednim kolegium kształcił się Jan Wybicki. Tu napotkaliśmy Kanał Raduni.
Kanał Raduni to sztuczny przekop długości 13,5 km od Raduni w Pruszczu do Motławy w Gdańsku. Wytyczony w 1338 r. i wybudowany 1348 – 1356 r przez Krzyżaków. Zadaniem było dostarczanie wody pitnej oraz napęd młynów. W r. 2001 po silnych opadach nastąpiło przerwanie kanału w kilku miejscach. Przebudowany w latach 2011 – 2014 r.
Idąc wzdłuż kanału dotarliśmy do Parku Oruńskiego, jednego z trzech parków miejskich Gdańska.
Park Oruński leży nad Potokiem Oruńskim między Górą Pięciu Braci i Górą Łez. W parku są dwa stawy, dwór (obecny z 1800 r.) i budynek Narodowego Centrum Kultury Tatarów RP. Nieopodal znajduje się pomnik ułana tatarskiego z 2010 r.
Po kolejnym odpoczynku na słonecznym miejscu parku ruszyliśmy w górę Potoku Oruńskiego mijając po drodze zbiornik retencyjny na wysokości pętli Świętokrzyska. Tu opuściła nas pierwsza grupa uczestników. Doszliśmy do Łostowic – dawnej wsi a od 1973 r. dzielnicy Gdańska. Przy kolejnym zbiorniku retencyjnym spotkaliśmy Andrzeja,wędrującego samodzielnie od Oruni, tu też zrobiliśmy zakupy. Niestety postój przed sklepem spowodował, że kolejna grupa zrezygnowała z dalszej wędrówki mimo nadal wspaniałej pogody.
Pozostałe 18 osób powędrowało dalej mijając osiedle Cztery Pory Roku i skręcając w kierunku Kowali. W sąsiedztwie Potoku Kowalskiego (który zasila Potok Oruński) rozpalone zostało ognisko gdzie pieczono kiełbaski i odpoczywano w styczniowych promieniach słonecznych. Przy zachodzącym słońcu zrobiliśmy jeszcze pamiątkowe zdjęcia na szczycie wzgórza, skąd roztaczał się piękny widok na południowe dzielnice Gdańska.
Potem już krótkie zejście do przystanku w Kowalach i zjazd autobusem do pętli Świętokrzyska, skąd uczestnicy rozjechali się do domów różnymi środkami komunikacji.
|
Autorzy zdjęć: uczestnicy wycieczki |
Relację z wycieczki oglądało: 412 osób, wykonał(a) ją: TDu
|
|
 |
|
|