|
 |
Szlakiem Jezior Kociewskich
|
wycieczka piesza
|
O wycieczce: data: 29 maja , długość: 18 km, liczba uczestników: 25,
pogoda: Upalnie ok 30 stopni
kierownik trasy: Hieronim Jaszcza
|
Trasa: Starogard – leśn. Kochanka – stadnina koni – elektr. Owidz – grodzisko Owidz – Kolincz – Rywałd – jez. Szpęgawskie - Szpęgawsk
|
Kliknij na zdjęciu aby powiększyć
W ostatnią i to upalną niedzielę maja (wracając z rajdu dworcowy termometr w Tczewie wskazywał 31 stop. C )
wybraliśmy się na północną część Szlaku Jez. Kociewskich. Szlak rozpoczyna się przy Pomniku Harcerzy zamordowanych
przez Niemców w Starogardzie.
Starogard – Starigord – w dokumencie z 1198 r. ks. Grzymisław ofiaruje gród rycerzom św. Jana.
W XIV w. Krzyżacy nadają herb i prawa miejskie (1339 r. ). W tym też czasie zbudowane były mury miejskie.
Do naszych czasów dotrwały Baszty: Gdańska (Szewska ), Tczewska (Młyńska ), Narożna (Książęca ) i Wodna.
Dzieje miasta są ściśle powiązane z historią Polski. W 1440 r. Związek Miast Pruskich i powrót do Polski w 1466 r.
Rok 1920 przemarsz wojsk gen. Hallera.
Ale wracajmy do rajdu. Szliśmy ul. Kochanki, nad jez. Kochanka, mijaliśmy leśniczówki Kochanki i Kochanka,
ale w żadnych dostępnych mi źródłach nie znalazłem - nic a nic - o pochodzeniu tych nazw w Starogardzie,
chociaż Kochanek i jezior i miejscowości jest wiele opisanych.
Idąc za szlakiem, wdychając rześkie powietrze po niedawnym deszczu dotarliśmy do bardzo ruchliwej szosy
z Tczewa. Szok !!! Naprzeciw Stadniny Koni zlikwidowano przejście dla pieszych !!! Stadninę koni założono
w koszarach w XVIII w. i rozbudowano w 1912 r sprowadzając ogiery trakeńskie, wschodniopruskie, oldenburskie.
Obecnie w stadninie znajduje się 47 ogierów czystej krwi różnych ras.
Jeszcze trochę wędrówki przez las i dotarliśmy do Owidza. Owid-jc – imię dzierżawcy i stąd nazwa miejscowości w której są;
młyn, elektrownia i zrekonstruowane grodzisko. Na Wieżycy w latach 1911-2 zbudowano elektrownię wodną z turbiną
Francisa o mocy 190 kW.
Większa jest w Kolinczu też z turbiną j.w. o mocy 410 kW. Nareszcie najważniejsze wydarzenie na rajdzie.
GRODZISKO. Tu należą się wyrazy uznania kol. Krzysztofowi, który wyszperał, że już jest udostępnione dla
zwiedzających - z honorami przyjmowanych do TRAMPÓW .
Po zdobyciu palisady najeżonej ostrymi słupami kol. kol. Ania i Stefan otrzymali legitymacje i odznaki Klubowe.
Tu zatrzymaliśmy się na dłuższy odpoczynek. Oprócz swoich wiktuałów można pożywić się w restauracji.
Zrobić sobie zdjęcie jako -woj- lub kupić -coś tam-.
Obsługa w strojach z epoki grodzisk. Mimo, że upał doskwierał ruszyliśmy do Kolincza miejscowości z porządnym
sklepem. Kolincz – nazwa od koła – zakole rzeki Wieżyca lub od starosłowiańskiego słowa - kollina – huta, smolarnia.
Ślady osadnictwa z VII – IV w. pne w postaci grobów skrzynkowych z popielnicami. Wieś od XVIII w. jako majątek
ziemiański.
Koniec urokliwego chłodu lasu. Wyszliśmy na odkryte tereny i nieźle się pocąc dotarliśmy do Rywałdu.
Rywałd początki miejscowości to druga połowa XIII w. kiedy to osiedliło się parę rodzin Prusów uciekając przed
Krzyżakami. Przywilej osadczy otrzymała miejscowość w 1341 r. I dalej wzdłuż jez. Szpęgawskiego czasami
widocznego doszliśmy do Szpęgawska.
Tu na stacji kolejowej zakończył się nasz ostatni majowy rajd.
|
Autorzy zdjęć: EN - Ela, JH - Jozek, WJ - Walenty |
Relację z wycieczki oglądało: 198 osób, wykonał(a) ją: Józek H
|
|
 |
|
|