|
 |
Okolice Kartuz
|
wycieczka piesza
|
O wycieczce: data: 6 maja , długość: 15 km, liczba uczestników: 26 i pies ,
pogoda: przepiękna, słoneczna pogoda przez cały dzień wędrówki
kierownik trasy: Krzysztof Jarzęcki
|
Trasa: Sławki – Goręczyno – Ramleje – Smętowo Chmieleńskie – Kosy – Góra Zielona - Ławka Asesora - jez. Karczemne – Kartuzy
|
Kliknij na zdjęciu aby powiększyć
Na koniec „majówki” pogoda dopisała i w zamykającą weekend niedzielę wybrała się spora grupa turystów, pragnąca wypocząć czynnie na łonie natury.
Rozpoczęliśmy wędrówkę na maleńkiej stacji Sławki aby wkrótce wejść na wysoczyznę, na której położone jest Goręczyno. Miejsce to wybrano przed wiekami gdyż zabezpieczone było z jednej strony przez bagna a z drugiej rzekę Radunię.
Kasztelania goręczyńska istniała już w 1241 r. i była w posiadaniu książąt pomorskich z Lubiszewa. Należało do niej 18 wsi a teren był bardzo zamożny. Książę Sambor II przekazał kasztelanię biskupowi kujawskiemu, który miał tu wybudować rezydencję.
W 1282 r. książę Mszczuj II unieważnił nadanie i włączył kasztelanię do swoich posiadłości. W 1462 r. wieś przeszła w posiadanie zakonu Kartuzów aż do 1823 r.
W tym czasie w r. 1631 wybudowano ceglany kościół na miejscu starego drewnianego z XII w. Kościół ten rozbudowano w 1905 r. zaś wnętrze restaurowano w 1913 r. Bogate wyposażenie pochodzi z XVI – XVIII w. a na uwagę zasługuje późnogotycka rzeźba Madonny z XVI w. oraz gotycki dzwon, dzieło malborskiego ludwisarza z 1400 r. Ołtarz główny pochodzi z XVIII w.
Z Goręczyna pochodził obrońca Poczty Polskiej w Gdańsku – Alfons Flisykowski, który został rozstrzelany przez Niemców 5.10.1939 r. na Zaspie.
Z Goręczyna powędrowaliśmy na północ w kierunku wsi Ramleje położonej na wysokości ponad 200 m npm i rozłożonej na dużej powierzchni. Tam na rozdrożu był pierwszy odpoczynek śniadaniowy. Dalej cały czas w kierunku północnym (słońca grzało nam w plecy) powędrowaliśmy do Smętowa Chmieleńskiego.
W sklepie przydrożnym zaopatrzyli się wszyscy w różne wiktuały i przeszliśmy na skraj wsi gdzie był kolejny, dłuższy odpoczynek – do wyboru w słońcu lub w cieniu.
Dalej powędrowaliśmy ze Smętowa ulicą Polną do lasu, w cieniu którego dotarliśmy do wsi Kosy, gdzie napotkaliśmy szlak czerwony Kaszubski. Szlak prowadził początkowo drogą asfaltową aby za chwilę przy krzyżu skręcić w polną ścieżkę, którą dotarliśmy znów do lasu. Szlak był przerwany przez istniejące wycinki ale w końcu doszliśmy do kolejnego miejsca odpoczynku na stoku Góry Zielonej (trudno powiedzieć, że to góra skoro ma tylko 266 m wysokości, ale taka nazwa figuruje na mapie).
Po relaksie wędrowaliśmy bukowym lasem do miejsca zwanego Ławką Asesora, tu była sesja fotograficzna, podobnie jak przy pomniku rybaka (lub wędkarza) przy promenadzie nad jez. Karczemnym. Promenadą doszliśmy nad jez. Mielenko i dalej ze szlakiem niebieskim na rynek Kartuz, gdzie akurat odbywał się festyn.
Kilka osób pozostało w pobliżu zaś większość pociągnęła do dworca odjeżdżając bądź to PKM-ką bądź autobusem Gryfa.
|
Autorzy zdjęć: BO - Basia, JH - Jozek, M - Mirek, |
Relację z wycieczki oglądało: 166 osób, wykonał(a) ją: Józek H
|
|
 |
|
|