|
 |
Rezerwat Strzelnica
|
wycieczka piesza
|
O wycieczce: data: 4 listopada , długość: 14 km, liczba uczestników: 42 ,
pogoda: pochmurnie, bez deszczu
kierownik trasy: Barbara i Antoni Ornas
|
Trasa: Borkowo- el. Rutki- rez. Jar Raduni- Babi Dół- Mezowo- Dzierżążno
|
 |
Do stacji Borkowo dojechaliśmy PKM-ką. Za wiaduktem kolejowym przekroczyliśmy ulicę i weszliśmy na niebieski szlak, który poprowadził nas do elektrowni Rutki, gdzie zapoznałam naszą grupę z jej historią oraz z ciekawostkami na temat Jaru Raduni.
Elektrownia wodna Rutki powstała w 1910 roku. To najstarszy obiekt tego typu w okolicach Kartuz na biegu rzeki Raduni. Zaopatrywała w energię elektryczną Kartuzy, Gdańsk, a od 1924 roku także Gdynię. Jak ważny był to obiekt, świadczy chociażby fakt zwiedzania elektrowni przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Stanisława Wojciechowskiego w dniu 27 kwietnia 1923 roku.
Dzisiaj obiekt w Rutkach pełni funkcję lokalnej elektrowni, która w pełni sprawna i czynna stanowi zabytek techniki XX wieku.
Ponieważ trasa zapowiadała się wymagająco część naszej grupy zdecydowała się przejść górnym odcinkiem Jaru Raduni. My natomiast ruszyliśmy wąską ścieżką zagłębiając się w jar. Na początku minęliśmy kratownicowy most kolejowy, który jest atrakcją dla lubiących sporty ekstremalne, takich jak wspinaczka czy skoki na bungee.
Rezerwat przyrody Jar Rzeki Raduni powstał w 1972 roku i leży w granicach obszaru Natura 2000. Długość szlaku niebieskiego na obszarze rezerwatu – 6 km; Rzeka płynie dnem kamienistego jaru tworząc meandry. Dolina i strome zbocza o wysokości do 40 m, porośnięte są lasem liściastym. Rezerwat, mimo że leży w sercu Kaszub, jest ostoją ptactwa i roślin typowych dla terenów górskich.
Trasa była trudna przez co nasza grupa rozciągnęła się i dopiero na miejscu pierwszej przerwy przy tablicach rezerwatowych , prawie wszyscy się spotkaliśmy. Po przerwie ruszyliśmy dalej pokonując po drodze zwalone drzewa i odcinki po wąskiej stromej ścieżce, która wiła się to w górę to w dół. Podziwialiśmy dzikie, tajemnicze piękno jaru i meandrującą Radunię.
Po wyjściu z rezerwatu dotarliśmy do stacji kolejowej Babi Dół, gdzie czekał na nas kolega Andrzej i ruszyliśmy dalej szlakiem przez las w kierunku Mezowa. Po drodze część ludzi zbierała grzyby, było dużo opieniek. Kiedy dotarliśmy do Mezowa w okolicy Jeziora Mezowskiego zeszliśmy ze szlaku.
Droga wzdłuż jeziora zaprowadziła nas do miejsca koło starej żwirowni, gdzie rozpaliliśmy ognisko i upiekliśmy kiełbaski .
Trasę zakończyliśmy na stacji Dzierżążno i dalej PKM-ką do domu.
|
Autorzy zdjęć: Basia - BO, |
Relację z wycieczki oglądało: 236 osób, wykonał(a) ją: Józek H
|
|
 |
|
|