1969 - 2025
lat

Menu












.
Pogoda

Liczba wejść:
12181
5622
.
Zegarek
 
 
 
.

Do Dębu Walenty
na spotkanie z piechurami
O wycieczce: data:27.09.2020, długość: 30 km, liczba uczestników: 5, pogoda: ciepło, chwilami mżawka prowadzący: Tomek (TDu)
Trasa: Skrzeszewo - Babi Dół - Dzierżążno - Kiełpino - Somonino - Sarni Dwór - Wyczechowo - Borcz - Skrzeszewo

Uczestnicy wycieczki na trasie
Kliknij na zdjęciu aby powiększyć
Trasa wycieczki
Trasę zarejestrował(a): Tomek D          Mapa wydana przez: EkoKapio

Sprawozdanie z wycieczki
        Mimo kiepskich prognoz pogody, na wycieczkę zgłosiło się pięć osób. Samochodem dojeżdżamy do Skrzeszewa i rozładowujemy rowery, zaczyna lekko mżyć. Gdy dojeżdzamy do Babiego Dołu deszcz ustaje i więcej na całej trasie go nie będzie.
       Na trasie podjazdów było w sumie niwiele, jeden tuż za Jarem Raduni, drugi za Somoninem, tuż przed Sarnim Dworem, oba pokonujemy pchając rowery pod górę.
       Następna króciutka przerwa, przy dworku Domu Pomocy Społecznej w Wielkich Wyrębach. Dalsza droga zaprowadziła nas nad jezioro Smarzewskie. Większość jeziora otacza ogrodzenie i tabliczki informujące, ze jest to teren prywatny i monitorowany. Udało nam się jednak znaleźć fragment otwarty i zamoczyć stopy. Tutaj mieliśmy przerwę dłuższą.
       Przed Sarnim Dworem, zastajemy już pierwszą grupę piesza, krótkodystansową którą przyprowadził Andrzej Szmit. Po zjedzeniu kanapek, w oczekiwaniu na nadejście głownej grupy prowadzonej przez Kasie, część z nas zaczyna rozpalać ognisko, druga grupa z Ewą na czele bierze się za posadzenie przyniesionych przez Andrzeja cebulek krokusów.
       Niedługo później nadchodzi główna część grupy, po przywitaniu, i chwili odpoczynku, Kasia bierze w swoje ręce rozpalenie ogniska, którego do tej pory nie udało się rozpalić. Gdzie diabeł nie może tam babę pośle, i rzeczywiście ognisko wkrótce zapłonęło.
        Piekliśmy kiełbaski i kanapki, zjedlismy przyniesione smakołyki, zrobiliśmy zbiorowe zdjęcie do relacji i w końcu trzeba wyruszyć w drogę powrotną. Piechurzy mają do stacji kolejowej około 3km, kolarze do samochodu który stoi w Skrzeszewie około 15km.
       Wracamy przez Wyczechowo, gdzie stoi zabytkowy dwór z drugiej połowy XIX wieku w otoczeniu zabytkowego zespołu parkowego z cennymi drzewami chronionymi jako pomniki przyrody. W Borczu mijamy kolejny dwór, odbudowany po pożarze w 1911roku, obecnie funkcjonuje tam browar, restauracja i hotel.
       W Skrzeszewie ładujemy rowery na samochód i przed sklepem zjadamy czekoladowe lody, w sumie mimo chwilowej mżawki i braku słońca było nam ciepło i lody miło ochłodziły nasze gardła.
TDu

Zdjęcia z trasy
Autorzy zdjęć: TDu



Relację z wycieczki oglądało: 179 osób,      wykonał(a) ją: TDu


Fotki










- - - - - Klub Turystów Pieszych "Trampy" Gdańsk 80-826 ul. Ogarna 72,     1969 - 2025 - - - - -