|
 |
O wycieczce: data: 27 lutego, długość: 14 km, liczba uczestników: 30 osób ,
pogoda: piękny, słoneczny dzień chociaż jeszcze chłodno, kierownik trasy: Janusz Erchardt
|
Trasa: Puck – Celbowo – Połczyno – Puckie Błota – Kaczy Winkel – Puck
|
Uczestnicy wycieczki na starcie
|
Trasę zarejestrował(a): Andrzej J Mapa wydana przez: EkoKapio
Ostatnia niedziela lutego, dzień pełen słońca, aż chciało się powędrować gdzieś w teren. Tym razem wędrowaliśmy w okolicach Pucka przy pełnej widoczności, można było podziwiać odległe krajobrazy.
Trasa prowadziła początkowo czarnym szlakiem Grot Mechowskich przez Celbówko z jego XIX-wiecznym dworem, do Połchowa. Tu nastąpiła półgodzinna przerwa śniadaniowa przy stadionie piłkarskim, gdzie szykował się ligowy mecz.
Dalsza wędrówka prowadziła już bez szlaku przez dolinę rzeki Płutnicy z jej rozległymi kanałami i rozlewiskami tworzącymi Puckie Błota. Tam usłyszeć można było po raz pierwszy tego roku odgłosy żerujących tam żurawi. Po jakimś czasie z utwardzonej drogi skręciliśmy na błotnistą ścieżkę, którą prowadził żółty szlak Swarzewski. Szlak ten doprowadził nas do szosy Puck – Władysławowo skąd było blisko do kolejnego miejsca wypoczynku czyli słynnego Kaczego Winkla. Rzeczywiście nieopodal na wodach zatoki widoczne były olbrzymie stada kaczek i można było podziwiać półwysep helski oraz panoramę Pucka.
Skorzystaliśmy z ławek i stołów na parkingu łapiąc promienie słońca i konsumując swoje zapasy. Dalej pozostało przejście ścieżką rowerową do samego portu w Pucku gdzie nastąpiła sesja fotograficzna pod pomnikiem gen. Hallera w miejscu zaślubin z morzem w 1920 r. Teraz już w małych grupach uczestnicy wędrowali po okolicy portu a potem przez rynek do dworca PKP. Pociąg odjechał planowo o godz. 14,34.
|
Relację z wycieczki oglądało: 236 osób, wykonał(a) ją: JH
|
|
 |
|
|