1969 - 2025
lat

Menu












.
Pogoda

Liczba wejść:
12168
5378
.
Zegarek
 
 
 
.

Ku granicom świata - rok 997

O wycieczce: data: 7 pażdziernika, liczba uczestników: 6, organizator imprezy i prowadzący trasę: Marek
Trasa: Stare Dolno - Kwietniewo - Święty Gaj – Bągart

Na niebieskim szlaku (część grupy)
Kliknij na zdjęciu aby powiększyć
Trasa wycieczki
Aby zobaczyć trasę wycieczki na mapie, kliknij na obrazku -

Sprawozdanie z wycieczki
        Uczestnicy rajdu (6 osób): Marta, Julia, Jarek, Marcin, Mirek, Marek spotkali się w pociągu z Trójmiasta do Elbląga. W Elblągu, w oczekiwaniu na autobus PKS, wyjaśniłem temat rajdu Ku granicom świata – rok 997 oraz rozpocząłem opowieść o narodzinach i młodości Wojciecha Sławnikowica –przyszłego świętego, patrona polskiego kościoła katolickiego.
       Po dotarciu autobusem do Starego Dolna zatrzymaliśmy się na śniadanie w sklepiku spożywczym gdzie przedstawiłem przebieg trasy i kontynuowałem historię praskiego biskupa Adalberta – jego pracy duszpasterskiej, dwukrotnej ucieczce z Pragi, zabójstwa prawie całej rodziny, przyjaźni z cesarzem Ottonem III. Początek rajdu ze Starego Dolna do Kwietniewa prowadzony był niebieskim szlakiem po nasypie nieistniejącej już, XIX-sto wiecznej linii kolejowej relacji Elbląg – Ostróda – Olsztynek.
        W Kwietniewie obejrzeliśmy gotycki kościół, pomnik żołnierzy poległych w czasie I Wojny Światowej, pochodzących z okolicznych miejscowości i tutejszej parafii. Zatrzymaliśmy się na krótki postój przy kolejnym obiekcie handlowym.
       Z Kwietniewa ruszyliśmy w dalszą drogę niebieskim szlakiem w kierunku Świętego Gaju. W połowie tego odcinka trasy „odbiliśmy” z asfaltówki w kierunku grodu Cholin. Po przejściu około 800 m dotarliśmy do wzgórz, na których w X i XI wieku n.e. usytuowane było grodzisko, będące strażnicą graniczną, chroniącą terytorium Prusów i szlaków handlowych. Stamtąd wróciliśmy na niebieski szlak i po przejściu około kilometra wyszliśmy z lasu na otwartą przestrzeń, z której roztacza się piękny widok na miejscowość Święty Gaj i usytuowane za nią dziesiątki pracujących wiatraków.
       W Świętym Gaju zatrzymaliśmy się przy sklepiku (kolejnym obiekcie), gdzie podczas krótkiego odpoczynku prowadziłem dalszą opowieść o początkach pracy misyjnej Wojciecha – jego przyjeździe do Polski na dwór Bolesława Chrobrego i po kilku tygodniach wyprawie do Gdańska. W miejscowości tej obejrzeliśmy z zewnątrz kościół – sanktuarium Świętego Wojciecha. Wnętrze kościoła jest obecnie zamknięte z uwagi na trwający remont.
       Do wsi Bągart dotarliśmy przed czasem odjazdu busa. Nie omieszkałem więc kontynuować opowieści o ostatnich dniach życia Wojciecha Sławnika – złamaniu praw stanowionych przez Prusów (jego wydaleniu z ziem Prusów i bezprawnym tam powrocie, zbeszczeszczeniu świętego miejsca - gaju), jego gwałtownej,upragnionej śmierci oraz o tym jak jego dzieło zostało wykorzystane przez państwo Polan i kościół katolicki w Polsce. Zastanawialiśmy się nad jego świętością i jego polskością.
       Odwiedzając takie miejsca jak grodzisko Cholin, Święty Gaj, Bągart czuliśmy mistycyzm związany wydarzeniami, które miały tam miejsce przed ponad tysiącem lat.
       Przeszliśmy wspólnie 15,9 km. Bardzo dziękuję uczestnikom spaceru za to, że mimo wczesnej pory, przy niepewnych warunkach atmosferycznych uczestniczyli w tej odległej wyprawie oraz „dzielnie” i aktywnie wysłuchali moich opowieści i rozważań na temat biskupa – zakonnika - misjonarza Wojciecha Sławnikowica.Dziękuję również firmom „PKS Elbląg” i „Bus Latocha” za gotowość i chęci przewiezienia turystów KTP „Trampy” w dogodny dla nas sposób tj. podstawienia dużych lub dodatkowych autobusów.
Marek

Zdjęcia Jarka
Zdjęcia Julki & Marty cz1
Zdjęcia Julki & Marty cz2
Autorzy zdjęć:

Księga gości - wrażenia z wycieczki

Ilość wpisów: 1

Relację z wycieczki oglądało: 223 osób,      wykonał(a) ją: TDu


Fotki










- - - - - Klub Turystów Pieszych "Trampy" Gdańsk 80-826 ul. Ogarna 72,     1969 - 2025 - - - - -