|
1969 - 2019
50 lat
Klubu Turystów Pieszych „Trampy”
|
|
Gdańsk, 02.02.2019
|
|
|
|
Motto Klubu:
|
|
„Trzeba wejść na górę
|
|
Dla piękna doliny poznania
|
|
Trzeba się zmęczyć
|
|
By poznać smak wędrowania…”
|
|
|
|
Rok 2019 stał się pamiętnym rokiem w historii Klubu bo właśnie na przełomie stycznia i lutego tego roku minęło 50 lat od chwili kiedy odbyło się zebranie założycielskie, na którym grupa osób ze środowiska stoczniowego zdecydowała o powołaniu do życia klubu pieszego. Mimo upływu połowy wieku klub ten nadal istnieje i cieszy się dużą popularnością – co widać po wysokiej frekwencji – a co najważniejsze , że na imprezach pojawiają się osoby młodsze a nie tylko w wieku przed- i emerytalnym. Można mieć więc nadzieję, że z nich właśnie powstanie trzon nowych działaczy, którzy poprowadzą nasz Klub do kolejnych sukcesów w następnych dziesięcioleciach oraz do dalszego poznawania kraju i jego poszczególnych krain, parków narodowych i rezerwatów przyrody, zabytkowych parków i dworów a także pomników przyrody i zabytków kultury.
|
|
Oczywiście zawsze będziemy głosić w całej Polsce, że najpiękniejszym miejscem są nasze Kaszuby z pięknym morzem, cudownymi jeziorami i wspaniałymi lasami. Nie zapominamy też o Kociewiu i Żuławach, które posiadają swój nieodparty urok i gdzie corocznie prowadzimy nasze wycieczki aby poznawać naszą historię i poszerzać wiedzę o naszych przodkach.
|
|
Historia Klubu zaczyna się właściwie już w roku 1962 kiedy to powstał Oddział PTTK przy Stoczni Gdańskiej a jednym z jego pierwszych działań było powołanie Komisji Turystyki Pieszej, której zadaniem było organizowanie turystyki pieszej – zarówno nizinnej jak i górskiej.
|
|
Kiedy w połowie lat sześćdziesiątych turystyka piesza rozkwitła, co obrazuje fakt wyjazdu na rajd w Góry Świętokrzyskie pięciu autokarów z turystami w roku 1968, to zrodziła się propozycja założenia Klubu Turystów Pieszych. Propozycję tę zrealizowano dnia 23 stycznia 1969 roku podczas narady aktywu turystyki pieszej. Członkami założycielami naszego Klubu byli m. in. Andrzej Augustyn, Jan Bogucki, Anna Juszkiewicz, Józef Milewski, Andrzej Szmit, Zbigniew Tarasiewicz i Marian Zieliński. Funkcję prezesa powierzono kol. Annie Juszkiewicz. Statutową działalnością Klubu była organizacja wycieczek, rajdów i zlotów turystycznych. W miesiąc po powstaniu rozstrzygnięty został konkurs na nazwę Klubu i z wielu propozycji wybrano nazwę „Stoturpie” będącą skrótem od nazwy „ Stoczniowi Turyści Piesi ”. Nazwa ta się nie przyjęła i już od czerwca 1969 r. ustąpiła nazwie „Trampy” zaproponowanej przez kol. Milewskiego. Nazwa ta łączyła środowisko stoczniowe z wędrówką bo przecież tramp oznacza wędrowca zaś tramping to żegluga nieregularna bez ustalonego rozkładu rejsów.
|
|
W tym samym 1969 roku grono kadry i aktywnych członków powiększyło się o kol. Hanię Śliwę, Krzysztofa Jarzęckiego i Stanisława Fijasa. W r. 1972 następuje zmiana na stanowisku prezesa i stery przejmuje kol. Krzysztof Jarzęcki, pozostając na tym stanowisku przez 47 lat do dnia dzisiejszego.
|
|
W miarę upływu lat dochodzili następni wyróżniający się członkowie jak Henryk Mędykowski, Mirosław Wolski, Mieczysław Zięba, Ryszard Popiel, Danuta Bielak, Józef Herman, rodzeństwo Gabriela i Antoni Ornasowie, Janusz Erchardt a później Katarzyna Szymańska i Jarosław Kutkowski, zaś ostatnio Hieronim Jaszcza i Marcin Martewicz.
|
|
W ciągu minionych lat odeszli już na zawsze koledzy założyciele Klubu – kol. Milewski , Tarasiewicz i Bogucki . Cześć ich pamięci.
|
|
Aktualnie Klub nasz przekroczył 60 osób i ilość ta stopniowo wzrasta, już w najbliższych dniach będziemy przyjmować kolejnych chętnych. Cieszymy się, że coraz więcej zgłasza się ludzi młodych ale nie rezygnujemy też ze starszej generacji – nasi członkowie jak np.kol. Bohdan Lamprecht mimo przysłowiowego szronu na głowach nadal cieszą się uprawianiem turystyki i można na nich liczyć jeśli chodzi o prowadzenie imprez.
|
|
Należy tu nadmienić, że w ciągu tych 50 lat przez Klub przewinęło się w krótszym lub dłuższym czasie około 260 osób ale te 23% dotychczasowych członków nadal utożsamia się z członkostwem opłacając składki klubowe i PTTK-owskie i biorąc czynny udział w pracach Klubu. Oprócz członków posiadających legitymacje i opłacających symboliczne składki Klub posiada dużą grupę zagorzałych sympatyków, którzy od lat biorą udział w naszych imprezach a z czasem spośród nich rekrutują się późniejsi członkowie.
|
|
Dysponujemy dobrze wyszkoloną teoretycznie i praktycznie kadrą, pozwalającą na prowadzenie wielokierunkowej działalności. Aktualnie w Klubie posiadamy 12 Przodowników Turystyki Pieszej, ostatnio nabyli uprawnienia kol. Marian Serafin i Marcin Martewicz. Przodownicy oprócz prowadzenia w terenie starają się przekazywać wiadomości o mijanych obiektach przyrodniczych czy kulturowych. Naszym pragnieniem jest aby każdy uczestnik naszej pieszej imprezy pozostawił w pamięci nie tylko obraz terenu, po którym się poruszał ale i wiadomości z nim związane.
|
|
W ciągu minionego 50 – lecia Klub nasz zorganizował ponad 760 imprez pieszych, w których uczestniczyło blisko 35 tysięcy osób. Można to zobrazować w następującym układzie:
1969 – 1973 | 26 imprez | 6650 uczestników
|
1974 – 1978 | 38 „ | 6610 „
|
1979 – 1983 | 28 „ | 2320 „
|
1984 – 1988 | 41 „ | 1640 „
|
1989 – 1993 | 37 „ | 1050 „
|
1994 – 1998 | 78 „ | 920 „
|
1999 – 2003 | 117 „ | 3180 „
|
2004 – 2008 | 132 „ | 4090 „
|
2009 – 2013 | 134 „ | 4110 „
|
2014 – 2018 | 131 „ | 4140 „
|
|
|
Od początku swej działalności Klub był głównym organizatorem Ogólnopolskich Zlotów Stoczniowców przez wszystkie lata jego istnienia tzn. do 1989 roku. Dotyczyło to opracowania tras pieszych, ich obsady i prowadzenia. Natomiast pierwszą imprezą całkowicie wprowadzoną przez nasz Klub już w 1969 r. był Rajd Szlakami Walki i Męczeństwa po Ziemi Gdańskiej, zmieniony później w Rajd Szlakami Miejsc Pamięci Narodowej. Rajd przeznaczony był głównie dla młodzieży szkolnej i stąd duża ilość uczestników sięgająca 500 osób. Ze względu na coraz mniejsze zainteresowanie tymi imprezami ostatni Rajd odbył się w 1991 r.
|
|
Następnymi w kalendarzu imprez był Wiosenny Rajd na Raty „Krainą nadmorskich wydm, kęp i pradolin” oraz jesienny Rajd na Raty „Kaszubska Jesień”. Oba te rajdy rozpoczęły się w 1970 r. i uczestniczyła w nich również młodzież szkolna. Oba te rajdy przechodziły różne zmiany programowe by zakończyć swój żywot w 1994 r. ze względu na niewielkie zainteresowanie szkół.
|
|
Wszystkie organizowane wówczas rajdy i zloty wymagały opracowania regulaminów, wpisowego, zamówienia znaczków czy plakietek. Zdarzało się, że frekwencja nie dopisała i występowały kłopoty z rozliczeniem imprezy z tego też względu od połowy lat 90 – tych przeszliśmy na cykl spacerów niedzielnych bez obciążeń finansowych. Ustalono czasokres imprez co 2 – tygodnie niezależnie od pogody i pory roku.
|
|
Nasze spacery niedzielne cieszą się niezmiennie dużą frekwencją ze względu na to, że w okresie zimowym są krótkie (10 – 15 km) i w niewielkiej odległości od Gdańska a latem, kiedy dni są dłuższe osiągają 15 – 25 km i na oddalonym terenie województwa. Programujemy tak aby można było wygodnie dojechać i wrócić a wiadomo, że komunikacyjnie jest coraz gorzej. Całe szczęście, że uruchomiono kolej metropolitalną, która pozwoliła chociaż częściowo poprawić sprawy dojazdu. Staramy się wprowadzać dodatkową atrakcję w postaci ogniska, poza okresem letnim, która dodatkowo integruje uczestników. W efekcie takiego programowania w naszych imprezach uczestniczy latem 15 – 30 osób, zaś w pozostałych porach roku 30 – 50 a nawet więcej – rekordem jest 66 osób zimą.
|
|
Statystycznie najlepiej wypadł rok 2007, kiedy to w 26 imprezach wzięło udział 914 osób (średnio 35 osób na imprezę). W ostatnich 15 latach uczestniczy rocznie 750 – 900 osób (średnio 30 – 32 osoby na 1 imprezę).
|
|
Przez wiele lat uczestniczyliśmy w wielu dużych imprezach o charakterze ogólnopolskim lub wojewódzkim jak np.:
Majowy Rajd Świętokrzyski Sudecka Wiosna |
Rajd Transportowców i Drogowców w Bieszczadach (1969 – 1979) |
Międzynarodowy Rajd Przyjaźni (Tatry i Beskidy) |
Studenckie Rajdy „Pierwiosnki” i „Kaszubski” |
Ogólnopolski Wysokokwalifikowany Rajd Pieszy |
|
|
Z czasem rezygnowaliśmy z tych imprez, do dziś pozostał tylko OWRP. Właśnie OWRP jest tą dużą imprezą, w której uczestniczymy od roku 1996, kiedy na szlak wyruszyli Gabrysia i Janusz Erchardtowie. W r. 1998 byliśmy już współorganizatorami OWRP z zakończeniem w Gdańsku prowadząc 14 – dniową trasę nadmorską z Łeby. Od 2001 roku na trasy wyruszyła już większa grupa reprezentująca Klub „Trampy” a w 2007 r. na OWRP „Podbeskidzie” uczestniczyły już 23 osoby zdobywając puchar za najliczniejszy udział. W ostatnich latach uczestniczyło 10 – 13 osób a w bieżącym roku na 60 OWRP „Pomorze Środkowe” deklaruje się około 20 osób.
|
|
W latach 70 – tych organizowaliśmy obozy wędrowne, dzięki czemu poznaliśmy Szlak Orlich Gniazd, okolice Białowieży, Roztocze, Pogórze Przemyskie. Od r.1998 zaczęliśmy organizować takie obozy za granicami kraju – wędrowaliśmy przez Słowacki Raj, Małą i Wielką Fatrę oraz Góry Bukowe na Węgrzech.
|
|
Jeśli chodzi o imprezy górskie to po rezygnacji ze wspomnianych dużych imprez przez wiele lat sami organizowaliśmy wyjazdy w różne pasma górskie od Ustrzyk Dolnych na wschodzie do Świeradowa na zachodzie. W ten sposób z plecakiem na ramionach wędrowaliśmy kilkakrotnie przez Bieszczady, dalej Beskid Niski, Beskid Wyspowy, Beskid Sądecki, Gorce i Pieniny, Tatry (w 1981 r.), Beskid Mały, Śląski i Żywiecki, wokół Kotliny Kłodzkiej, Góry Stołowe, Karkonosze i Góry Izerskie. Grupy liczyły kilkanaście a nawet kilkadziesiąt osób. Imprezy odbywały się co roku w innym paśmie górskim a każdy, kto bywał pierwszy raz na takiej imprezie przechodził chrzest. Poznał to również nasz dzisiejszy gość kol. Marek Piotrowicz, który wędrował z nami przez Bieszczady a chrzciny odbywały się w Komańczy.
|
|
W ostatnich latach nasi członkowie wyjeżdżali niewielkimi grupami lub indywidualnie w Sudety czy Bieszczady a za granicę w Sudety Czeskie i Karpaty Ukraińskie. Dzięki kol. Stefanowi z Wrocławia nasi koledzy wędrują od paru lat w różne pasma sudeckie zarówno po czeskiej jak i niemieckiej stronie.
|
|
Interesuje nas nie tylko turystyka piesza ale również kajakowa. Od 2009 r. uczestniczyliśmy w etapowych spływach kajakowych rzeką Wdą, w których uczestniczyło 15 – 20 osób w latach 2009 – 2012. Te spływy były domeną kol. Hieronima Jaszczy, który organizował wszystkie odcinki spływów. W r. 2017 spływ rzeką Radunią na odcinku z Ostrzyc do Kiełpina zorganizował kol. Marcin Martewicz i uczestniczyło wówczas 28 osób. Tę formę spędzania wolnego czasu będziemy kontynuować również w przyszłości.
|
|
Kolejna dyscyplina turystyczna, którą uprawiają nasi członkowie to turystyka narciarska. Co prawda w ostatnich latach nastąpił zastój ale jeszcze przed laty uczestniczyliśmy w wielu imprezach jak np. Rajd Narciarski na Jurze czy Ogólnopolski Rajd Narciarski „Włóczęgi Północy” a w 2009 r. na Polanie Jakuszyckiej wystartowało 12 osób reprezentujących nasz Klub.
|
|
Trochę gorzej przedstawia się sprawa z turystyką kolarską. Wielu naszych członków jeździ rowerami ale póki co nie pojawił się ktoś, kto zorganizowałby jakąś imprezę. Tu jest duże pole do popisu i na przyszłość należy się skupić na rozwoju tej formy turystyki.
|
|
Trzeba tu podkreślić, że oprócz turystyki kwalifikowanej rozwijamy też turystykę powszechną jaką są wycieczki autokarowe mające na celu zwiedzanie obiektów kulturowych i przyrodniczych. Zaczęliśmy w 1990 r. kiedy to Klub zorganizował wycieczkę do Jugosławii (tuż przed jej rozpadem), kilka lat później do Włoch. W ostatnich latach były to wycieczki pochylniami Kanału Elbląskiego, żuławską kolejką wąskotorową z Nowego Dworu do Mikoszewa, Stegny i Sztutowa, przez Żuławy do Kwidzyna i Sztumu, do Fromborka i nad Zalew Wiślany, do Grudziądza, Nowego i Gniewu a w ubiegłym roku do Chełmna i Świecia. Również na ten rok planujemy wycieczkę krajoznawczą ale jeszcze nie określiliśmy kierunku.
|
|
Od r. 2002 organizowaliśmy wycieczki krajoznawcze zagraniczne, najpierw na Ukrainę „Śladami Sienkiewicza”, później do Słowenii i Chorwacji (2003), na Półwysep Krymski z wejściem na górę Demerdżi (2004), do Bawarii z kol. Gerdą (2006), Zachodnich Czech (2009) i Tunezji (2012). W ubiegłym roku 9 osób wyjechało zwiedzać Islandię a na początku r. 2019 26 osób zwiedzało szwedzką Karlskronę. Na bieżący rok planowana jest wycieczka do Gruzji dla 15 osób. Tu należy podkreślić wielką rolę kol. Moniki Gajdzińskiej, która mocno angażuje się w organizację tych ostatnich wycieczek.
|
|
Cieszyć może zainteresowanie naszymi Zlotami Przodowników i Aktywu Turystyki Pieszej, na których można i powędrować i obejrzeć zdjęcia lub filmy z różnych wypraw zagranicznych a także integrować się w grupie turystycznej. W ostatnich latach frekwencja była na poziomie 15 – 20 osób (Chmielno, Malbork, Lubiki, Władysławowo i Elbląg).
|
|
W r. 1973 Klub nasz uczestniczył w zagospodarowywanego pola namiotowego nad jeziorem Białym koło Kamienicy Królewskiej. Korzystaliśmy z niego przez 20 lat aż do momentu jego sprzedaży, tam też obchodziliśmy dwa plenerowe jubileusze – 20 - lecia i 25 - lecia. Teraz pozostały tylko wspomnienia.
|
|
Od ponad 40 lat Klub Trampy zajmuje się znakowaniem szlaków turystycznych. Od 1971 r. sprawował opiekę nad czarnym szlakiem „Wzgórz Szymbarskich”, biegnącym z Sopotu do Krzesznej. W kolejnych latach szlak ten był przedłużany i teraz biegnie do Sierakowic. Obecnie nie ma opieki nad szlakami a odnawianie jest zlecane poszczególnym znakarzom ale sentyment do tego szlaku pozostał. Z tego też względu nasze tegoroczne pierwsze imprezy będą biegły właśnie szlakiem „Wzgórz Szymbarskich” od Sopotu do Sierakowic.
|
|
Na dzień dzisiejszy Klub nasz liczy 11 znakarzy z uprawnieniami (Szmit, Jarzęcki, Wielesiuk, Erchardt, Herman, Zięba, Kutkowski, Jodłowski, Gołąb i ostatnio Szymańska oraz Jaszcza). Wymienieni znakarze dobierają sobie pomocników bez uprawnień i taka grupa wykonuje zlecone prace znakarskie. Spośród pomagających wyróżnić można Gabrysię Erchardt, Dankę Bielak, Marka Trzcinkę i Elę Sienkiewicz-Nowak. Dzięki tym wymienionym znakarzom i ich pomocnikom odnowiliśmy w ciągu ostatnich 20 lat ponad 3 tysiące kilometrów szlaków turystycznych a dzięki zaangażowaniu kol. Janusza Erchardta zamontowano kilkadziesiąt tablic i drogowskazów przy szlakach. W ostatnich latach nasi znakarze odnawiali średnio po 150-200 km szlaków rocznie. Stanowimy najsilniejszą grupę współpracującą z Oddziałową Podkomisją Szlaków.
|
|
Stałym elementem pracy Klubu w ciągu tych 50 lat były spotkania członkowskie odbywające się raz w tygodniu. W pierwszych latach działalności Klubu spotkania były organizowane w stołówce Domu Stoczniowca przy ul. Tuwima we Wrzeszczu, później w stoczniowym Klubie „Ster” w centrum Wrzeszcza, potem w Biurze Oddziału PTTK Stoczni Gdańskiej a po spaleniu się hali sportowej, gdzie mieściły się pomieszczenia Biura, ponownie w Klubie „Ster”. Po likwidacji tego klubu znaleźliśmy swoje lokum w pomieszczeniach Klubu Sportowego „Polonia” przy stadionie na ul. Jana z Kolna. W początkach 2002 r. na skutek braku jakiejkolwiek działalności Oddziału PTTK przy Stoczni Gdańskiej zdecydowaliśmy przenieść nasz Klub do Oddziału Regionalnego PTTK w Gdańsku na ul. Ogarną, gdzie mamy siedzibę do dnia dzisiejszego.
|
|
Cotygodniowe spotkania klubowe pozwalają na przegląd zdjęć czy filmów bezpośrednio po naszych imprezach oraz poznawanie innych, często dalekich krajów przez prowadzenie prelekcji turystycznych ilustrowanych zdjęciami . Ostatnio były to wspomnienia z wyprawy Natalii do Kazachstanu i Uzbekistanu, Bohdana z wysp Jawy i Bali czy Wiesia z Iranu i Azerbejdżanu. Dzięki Oddziałowi dysponujemy pomieszczeniem, w którym można się spotykać czy przechowywać również całą dokumentację związaną z pracami Klubu. W ostatnich latach odnowiliśmy miejsce spotkań i wyposażyliśmy w sprzęt audio-video tzn. telewizor i odtwarzacz DVD. W tym miejscu należą się podziękowania zarówno Prezesowi Oddziału jak i pracownikom Biura kol. Eli Świerk i Hani Wielesiuk za dobrą współpracę i pomoc w pracach klubowych..
|
|
Oprócz czwartkowych spotkań klubowych organizujemy też imprezy sylwestrowe i karnawałowe w Klubie Osiedlowym „Gawra” dzięki zaangażowaniu Basi i Antoniego Ornas. Właśnie dzięki nim mamy do dyspozycji tę salę, w której możemy urządzać imprezy nie tylko rozrywkowe ale również i rocznicowe.
|
|
Prace Klubu były dokumentowane od samego początku w kronice klubowej ilustrowanej zdjęciami najpierw czarno-białymi, z czasem kolorowymi. Przez 50 lat działalności powstało już 10 tomów kroniki ukazującej nie tylko działalność turystyczną ale i wewnętrzne życie Klubu jak imprezy Andrzejkowe, karnawałowe i sylwestrowe a nawet śluby naszych członków (a było ich około dwudziestu). Kronika nasza była wielokrotnie nagradzana na różnych konkursach np. zajęła pierwsze miejsce podczas Centralnego Zlotu Aktywu Krajoznawczego w Gdańsku w 1998 r. oraz drugie miejsce w Ogólnopolskim Konkursie Kronik w 2000 r. w kategorii kronik Klubów PTTK. Kronikę prowadziło kilka osób ale od kilkunastu już lat głównym kronikarzem jest kol. Józek Herman, który prowadzi ostatnie tomy. Ostatnio wielką pracę wykonał wspólnie z kol. Danką Bielak przy redagowaniu kolejnych tomów zawierających okres ostatnich 10 lat działalności Klubu. Nie można tu zapomnieć o tych, którzy dostarczali zdjęcia z imprez, które wykorzystuje kronikarz – dotyczy to Basi Ornas i Eli Sienkiewicz-Nowak . Przez długi czas zdjęcia do kroniki wykonywał też nasz kol. śp. Walenty..Oprócz kronik typowych mamy również kronikę w formie elektronicznej i stronę internetową założoną z pomocą kol. Tomka Dunkelmanna, któremu należą się serdeczne podziękowania, bo choć nie jest członkiem naszego Klubu to często uczestniczy w naszych imprezach pieszych. Trzeba tu wspomnieć, że motorem, który spowodował powstanie strony internetowej był również nasz były sympatyk kol. Tomek Koziróg. Dokumentujemy również swoje działania przez wydawanie kwartalnych programów imprez z nieodpłatnym przekazywaniem uczestnikom na imprezach lub w Biurze Oddziału.
|
|
Wysoką oceną wyników uzyskiwanych przez Klub już przed wielu laty było powierzenie roli reprezentantów gdańskiego środowiska na Międzynarodowym Rajdzie Przyjaźni w Pradze w 1977 r. Ważną rolę odegrali nasi koledzy w organizacji Rajdu Przyjaźni, który odbył się w Sopocie w 1979 r. Dużą, organizowaną przez nas ogólnopolską imprezą był 39 OWRP w 1998 r., w ramach której prowadziliśmy jedną z tras jak i samo zakończenie w rejonie Motławy. Klub „Trampy” był wielokrotnie uznawany przez Oddziałową Komisję Turystyki Pieszej za najlepszy Klub Turystyki Pieszej w woj. Pomorskim w ramach współzawodnictwa klubów w latach 1997 – 2001. W latach późniejszych było to 3 miejsce ze względu na organizowanie mniejszych ilości imprez w porównaniu z innymi.
|
|
Z okazji 10 – lecia w r.1979 Klub nasz został wyróżniony Srebrną Honorową Odznaką PTTK, zaś z okazji 25 – lecia w r. 1994 Złotą Honorową Odznaką PTTK.
|
|
Przez cały czas naszego istnienia mieliśmy dobre kontakty zarówno z Oddziałem przy Stoczni Gdańskiej jak i z Oddziałem Regionalnym. W zarządach obu tych Oddziałów zasiadali zawsze nasi członkowie. W bieżącej kadencji są to kol. Hania Wielesiuk i Krzysztof Jarzęcki a kol. Janusz Erchardt jest członkiem Komisji Rewizyjnej Oddziału. Jesteśmy od wielu lat reprezentowani w Oddziałowej Komisji Turystyki Pieszej, Podkomisji ds. Szlaków oraz Komisji Ochrony Przyrody. Jest to miara oceny naszych umiejętności oraz zaangażowania poszczególnych członków w dalszy rozwój turystyki pieszej oraz krajoznawstwa. Nie można też zapomnieć o dobrych stosunkach z innymi klubami naszego regionu – nasi członkowie biorą udział nie tylko w swoich imprezach ale również z powodzeniem uczestniczą w imprezach organizowanych przez Kluby, których przedstawicieli gościmy jak np. gdański Klub „Bąbelki”, „Trsow” z Tczewa czy „Wrzos” i „Ikar” z Gdyni.
|
|
Podsumowując, mamy nadzieję, że te 50 lat nie poszło na marne i mimo głębokiego zastoju w końcu lat 90 – tych ubiegłego wieku udało się nam wyjść na prostą i kontynuować naszą pasję dla dobra nie tylko nas, członków Klubu, ale również dla wszystkich sympatyków turystyki – nie tylko pieszej. Na zawsze pozostanie w nas obraz wielu cudownych miejsc, wielu wspaniałych koleżanek i kolegów a także niezapomnianych przeżyć na szlakach. Póki nam starczy sił będziemy nadal czynnie propagować turystykę pieszą biorąc za przykład czy Bohdana czy śp. Walentego, którzy mimo wieku 80+ nie rezygnowali z wędrówek pieszych.
|
|
Dla uczczenia 50 – lecia Klubu i jednocześnie pamięci naszego członka kol. Walentego posadzimy w połowie kwietnia 2019 r., podczas kolejnej imprezy na szlaku „Wzgórz Szymbarskich”, dąb o nazwie „Walenty” na polanie przy leśniczówce Sarni Dwór koło Somonina.
|
|
Na zakończenie pragnę przytoczyć słowa z Kabaretu Starszych Panów, które nas dotyczą:
|
|
„Już szron na głowie, już nie to zdrowie, lecz w sercu ciągle maj”.
|
|
|
|
JK
|
|
|
|
|